Anna Parcheniak's profile

Najlepsze filmy włoskie


Włochy to nie tylko piękne krajobrazy i pyszne jedzenie, to również klimatyczne filmy warte uwagi prawdziwych kinomanów. Oto przykłady najlepszych z nich. Koniecznie się z nimi zapoznajcie!

Włochy mogą pochwalić się wieloma świetnymi filmami – temu nie można zaprzeczyć. Na liście kinowych blockbusterów rzadko figurują produkcje rodem z gorącego południa, a jednak ich dorobek filmowy jest naprawdę imponujący. Nie mogłoby być inaczej, w końcu to ojczyzna Felliniego, Tornatore, Sorrentino, Leone czy Viscontiego. Te wielkie nazwiska mają swój ogromny wkład w genialną, włoską kinematografię. Przekonajcie się sami! Oto, według mnie, najlepsze włoskie filmy. Zapraszam do oglądania!

Wielkie piękno

Paolo Sorrentino w Wielkim pięknie wprowadził nas do świata elity rzymskiego społeczeństwa. Oglądamy ją oczami głównego bohatera Jepa Gambardelli – wypalonego pisarza, który lata świetności ma już niestety za sobą. Poznajemy świat wyższych sfer, którym rządzi pożądanie, bogactwo i dobra zabawa. Tym samym, reżyser nawiązuje do przeszłości. Hedonistyczne podejście bohaterów do życia przywodzi na myśl rozpustę mieszkańców starożytnego Rzymu. Jep Gambardelli, mimo że jest jednym z nich i także nie stroni od uciech życia, gdzieś w głębi znacznie się od nich różni. Przez kadry filmu przebija się nostalgia głównego bohatera i poczucie wszechogarniającej go pustki oraz tęsknoty za tym, co bezpowrotnie utracił.

Życie jest piękne

Jak dla mnie to prawdziwe arcydzieło, numero uno pośród filmów włoskich. Życie jest piękne to pomysłowa zabawa z konwencją filmu wojennego. Mogłoby się wydawać, że okrucieństw obozu koncentracyjnego nie można pokazać inaczej, niż przez tragedię i cierpienie przebywających w nim ludzi. Otóż można! Główny bohater próbując za wszelką cenę ochronić syna przed złem czającym się na każdym kroku, przekonuje go, że pobyt w obozie koncentracyjnym to jedynie zabawa, gra, tyle, że dla dorosłych. Mimo że film został utrzymany w konwencji komedii, niesamowicie wzrusza. Można nawet powiedzieć, że wybór tak nietuzinkowej formy przedstawienia Holocaustu, potęguje tylko wrażenie ogromnej niesprawiedliwości, a także podkreśla tragedię niewinnych obozowiczów. 


Cinema paradiso

Niezwykle klimatyczny film, którego akcja rozgrywa się w towarzystwie, zapierającej dech w piersiach, muzyki Ennio Morricone. Kino to miejsce spotkań prowincjonalnej, włoskiej społeczności, a także ogromna miłość głównego bohatera – Toto. Jednak nie tylko o tym opowiada Cinema paradiso. Na pierwszy plan wysuwa się rodząca się przyjaźń między Toto a Alfredo – operatorem kinowym, jej fundamenty stanowi wspólna pasja. Wraz z biegiem czasu staje się ona coraz silniejsza i nawet dzielące ich różnice, a przede wszystkim wiek, nie są w stanie jej zaszkodzić. Cała historia to retrospekcje młodości głównego bohatera, który powraca z rozrzewnieniem do tych utraconych lat, być może najszczęśliwszych w swoim życiu.

Czysta formalność

Czysta formalność to nie tylko trzymający w napięciu thriller, choć i w takiej formie z pewnością się sprawdza. Jest burzowa noc, nagle na posterunku policji zjawia się znany pisarz. Zaczyna się przesłuchanie, które przekształca się w prawdziwą walkę na słowa. Reżyser stworzył klimatyczny obraz, który podkreśla, nadająca całej sytuacji dramatyzmu, muzyka Ennio Morricone. Jednak Czysta formalność to coś znacznie więcej niż tylko thriller. Giuseppe Tornatore wprowadza widza w labirynt symboli, które skłaniają nas do interpretowania filmu w wymiarze religijnym. Tym samym wyłania nam się historia o oczyszczeniu, a także rozpoczynaniu nowego etapu w życiu. Warto zobaczyć, m.in. dlatego, że w filmie pojawia się również polski akcent – Roman Polański.

La Strada

To, co z pewnością wyróżnia La Stradę to specyficzny klimat. Frederico Fellini stworzył niezwykle nostalgiczny obraz, dlatego nie można oprzeć się wrażeniu panującego wokół smutku, nawet mimo cyrkowych popisów głównych bohaterów. Wydawać by się mogło, że usiłują oni na siłę ubarwić szarą rzeczywistość powojennych Włoch. Zampano i Gelsomina to kontrastowe, bardzo złożone osobowości. Mężczyzna to tyran, który traktuje swoją towarzyszkę jak niewolnicę. Niespodziewanie między nimi wytwarza się specyficzna, niezrozumiała więź, która powstrzymuje kobietę przed opuszczeniem wędrownego atlety. Podróżując wraz z głównymi bohaterami obserwujemy, jak bardzo zgubne okazuje się to fatalne przywiązanie.


Malena

Oto kolejne wielkie dzieło Giuseppe Tornatore. Piękne, sycylijskie miasteczko i zjawiskowa Monica Bellucci w roli tytułowej Maleny. Reżyser w filmie skontrastował dwa światy – świat dziecięcych fantazji oraz brutalny świat dorosłych. Malena przedstawiona zostaje jako obiekt westchnień dojrzewającego chłopca. Jest sprowadzona do roli obiektu seksualnego, który burzy poukładane życie małomiasteczkowej społeczności. Z kolejnych kadrów filmu wyłania nam się wzruszająca historia kobiety, która tylko pozornie ma wszystko. Na naszych oczach rozgrywa się pełna smutku opowieść o niezrozumieniu, braku tolerancji dla odmienności, a także o wymierzaniu własnej sprawiedliwości.

Tygrys i śnieg

Główny bohater filmu – Atillo, to poeta z krwi i kości. Żyje w świecie własnych fantazji i marzeń, w którym znaczącą rolę odgrywa wybranka jego serca – Vittoria. Nieprzerwanie walczy o serce kobiety, mając jej do zaoferowania jedynie własną poezję, która to niemalże kipi z poszczególnych scen Tygrysa i śniegu. Żywiołowość i entuzjazm głównego bohatera udziela się widzowi z minuty na minutę coraz bardziej. Film urzeka swoją prostotą i specyficzną atmosferą, a w połączeniu ze wstawkami genialnej muzyki Toma Waitsa rozgaszcza się na stałe w zakamarkach naszej pamięci.

Śmierć w Wenecji

Jest to urzekający, filmowy portret Wenecji. Luchino Visconti zachęca widza do refleksji na temat istoty piękna. Została ona ukazana przez fascynację kompozytora chłopcem o nietuzinkowej urodzie. To niespodziewane spotkanie daje mężczyźnie nadzieję na wyjście z kryzysu twórczego. W Śmierci w Wenecji został ukazany także upadek pewnej epoki. Piękno włoskiego krajobrazu, który uosabia przepych i bogactwo, skontrastowane zostało ze śmiercią czyhającą niemal na każdym rogu miasta. Jest to zdecydowanie jeden z klasyków włoskiego kina.

Dobry, zły i brzydki

Ten film to przede wszystkim klimat. Mimo że fabuła jest raczej typowa dla westernu i ona sama zaskoczenia jako takiego nie wprowadza, to nastrój w Dobrym, złym i brzydkim jest niezwykły! Do tego świetnie wykreowane postacie głównych bohaterów, napięcie jakie udziela się widzowi podczas seansu i mamy klasykę spaghetti westernu. Nie można przemilczeć także faktu, że sporą zasługę miał w tym Ennio Morricone, którego kompozycje idealnie dopasowały się do rozgrywającej się na ekranie akcji. Te wszystkie elementy stawiają, bez dwóch zdań, Dobrego, złego i brzydkiego na podium wśród innych filmów tej kategorii.

Słodkie życie

W Słodkim życiu Federico Fellini zabiera widza w niecodzienną podróż uliczkami Rzymu. Rozpusta wylewająca się z niemalże każdego zakamarka tworzy specyficzny obraz włoskiej stolicy, a właściwie jej mieszkańców. Wieczne miasto jawi się widzowi jako uosobienie bogactwa, przepychu, które fascynuje swoją wielobarwnością. Jednak reżyser ukazuje, że pod tą powierzchowną, pełną złudzeń, warstwą, kryje się drugie, znacznie mniej zachwycające oblicze.

Amarcord

Amarcord Felliniego to nieco osobisty powrót reżysera do lat dzieciństwa, mglistych wspomnień  młodości, przypadającej na okres rozwoju faszystowskiej ideologii. Na ekranie obserwujemy perypetie prowincjonalnej społeczności, ukazanej przez pryzmat dosyć oryginalnej rodziny, której towarzyszymy w najważniejszych momentach życia. Tym samym, Fellini stworzył,  skłaniający do przemyśleń, portret włoskiego społeczeństwa. Co więcej, ogromnym plusem Amarcordu jest piękna, nostalgiczna muzyka autorstwa Nino Roty.

zdjęcie główne: unsplash.com

Najlepsze filmy włoskie
Published:

Najlepsze filmy włoskie

publikacja: naekranie.pl

Published:

Creative Fields